grzegorzbara24

grzegorzpers24 1

LKS Tempo Nienaszów lepsze od OKS Sobniów w II rundzie Okręgowego Pucharu Polski

W minioną środę drużyna OKS Sobniów podejmowała na własnym stadionie zespół LKS Tempo Nienaszów. Spotkanie rozegrano w ramach II rundy Okręgowego Pucharu Polski. W starciu lepsi okazali się goście, którzy pewnie pokonali podopiecznych trenera Marka Dyląga 5:1.W ćwierćfinale rozgrywek Tempo zmierzy się z czwartoligową ekipą Karpat Krosno.  

Zobacz zdjęcia z meczu w FOTOGALERII

W mecz lepiej weszli gospodarze, którzy już w 8. jego minucie stworzyli sobie doskonałą okazję do objęcia prowadzenia. Piłkę w pole karne, wyrzutem z autu dostarczył Konrad Foryś. Futbolówka podbita przez Adriana lisa trafiła wprost na głowę Marka Surego, który z odległości blisko dwóch metrów od bramki, fatalnie spudłował.

W ciągu kolejnych dwóch kwadransów, kibice zgromadzeni na trybunie stadionu w Sobniowie oglądali bardzo przeciętne zawody. Żaden z zespołów rywalizujących o awans do kolejnej rundy rozgrywek nie potrafił poważnie zagrozić bramce przeciwnika. Gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. Mnożyły się niedokładne zagrania.

Obraz gry uległ zmianie w końcowych dziesięciu minutach pierwszej odsłony środowej rywalizacji. Do głosu coraz częściej zaczęli dochodzić goście, którzy umiejętnie potrafili wykorzystać potencjał dynamicznie poruszających się w bocznych sektorach boiska pomocników. Gołym okiem widać było, że zawodnicy Tempa prezentują lepszy poziom przygotowania fizycznego. Jako pierwszy na listę strzelców w 37. minucie gry wpisał się Marcin Walczyk. Najlepszy strzelec gości najpierw urwał się spod opieki obrońców, aby następnie pewnie wpakować piłkę do siatki po dośrodkowaniu Wojciecha Kiełtyki z prawego sektora boiska.

Po pierwszym golu, nie zdążył jeszcze opaść kurz, a Damian Niemczyński zmuszony był po raz drugi wyciągać piłkę z siatki. Prostopadłe podanie, strzałem z pola karnego wykorzystał Wojciech Kiełtyka. Do gwizdka arbitra obwieszczającego zakończenie pierwszej połowy spotkania, wynik nie uległ już zmianie.

Po przerwie inicjatywa niezmiennie znajdowała się w rękach gości. W 49. minucie meczu bliski podwyższenia prowadzenia był Wojciech Kiełtyka. Piłka po strzale skrzydłowego Tempa trafiła jednak w słupek bramki. Niepowodzenie w tej sytuacji, pomocnik przyjezdnych powetował sobie skutecznym wykończeniem akcji swojego zespołu w 56. minucie gry. Kiełtyka, który w ubiegłym sezonie występował na czwartoligowych boiskach, minął Niemczyńskiego w polu karnym, po czym ze stoickim spokojem skierował piłkę do bramki.

Choć wydawało się, że losy awansu są już przesądzone, podopieczni Grzegorza Muni nie zamierzali osiadać na laurach. W 59. minucie spotkania po raz drugi na listę strzelców wpisał się Walczyk. Piłka po jego strzale wpadła do siatki tuż przy słupku bramki strzeżonej przez Niemczyńskiego. Warto podkreślić, że asystę przy drugim golu Walczyka zanotował Wojciech Kiełtyka.

W ostatnim kwadransie rywalizacji, śmielej na boisku zaczęli poczynać sobie gospodarze. W 80. minucie gry po strzale Stanisława Sypnia z rzutu wolnego, piłka trafiła w słupek. Trzy minuty później więcej szczęścia miał Adrian Lis. Futbolówkę po jego strzale próbował złapać Jurczyk, ale po rękawicach wpadła ona do siatki, kilka centymetrów pod poprzeczką.  

Gospodarzy stać było jedynie na honorowe trafienie. Tymczasem w samej końcówce Tempo zdołało dołożyć jeszcze jedno trafianie. W 86. minucie gry na strzał z dystansu zdecydował się Krzysztof Kiełtyka. Piłka po rykoszecie wpadła do siatki kompletnie zaskakując Niemczyńskiego.

Ostatecznie to Tempo Nienaszów awansowało do ćwierćfinału Okręgowego Pucharu Polski, w którym to ćwierćfinale zmierzy się z Karpatami Krosno. Karpaty pokonały dzisiaj LKS Zorzę Łęki Dukielskie 9:2. W II rundzie rozgrywek pucharowych o awans miała walczyć dzisiaj również drużyna Zamczyska Mrukowa. Zespół nie pojechał jednak na spotkanie z Naftą Jedlicze oddając mecz walkowerem.      

OSK Sobniów – LKS Tempo Nienaszów 1:5 (0:2)

Bramki/LKS Tempo Nienaszów: Marcin Walczyk (37’, 59’), Wojciech Kiełtyka (38’, 56’), Krzysztof Kiełtyka (86’)/OKS Sobniów: Adrian Lis (83’)

OKS Sobniów Jasło: Damian Niemczyński (GK), Krzysztof Pankiewicz, Stanisław Sypień, Piotr Sury (65’ Kosiba), Bartosz Trybek (75’ Turek), Marek Sury, Sławomir Zegarowski, Marcin Garbarz, Konrad Foryś, Adrian Lis, Rafał Niedziałkowski (46’ Hendzel) – rezerwowi: Rafał Kosiba, Szymon Turek, Mateusz Hendzel.

Trener: Marek Dyląg.

LKS Tempo Nienaszów: Wiktor Cyran (GK) (46’ Jurczyk) - Euzebiusz Słota (70’ Majka), Kamil Wietecha (60’ Gierlasiński), Konrad Pęcak, Mateusz Kuciński, Arkadiusz Musiał (46’ Romanek), Wojciech Kiełtyka, Krzysztof Kiełtyka, Gabriel Gierlasiński, Arkadiusz Majka - Marcin Walczyk (68’ Skuba) – rezerwowi: Mateusz Jurczyk (GK), Kacper Majka, Miłosz Gierlasiński, Dominik Romanek, Hubert Skuba, Łukasz Świątek;

Trener: Grzegorz Munia.

Jaslo4u.pl