Nieudana inauguracja w Nowym Żmigrodzie. Wisłoka zagrała pierwszy mecz w roli gospodarza w rundzie wiosennej. Początek meczu to prawdziwa katastrofa, po paru minutach gry Wisłoka przegrywa 0-2. Bramkę kontaktową głową strzela Łukasz Baran po dośrodkowaniu Adriana Kłosowskiego.
II połowa to całkowita dominacja Wisłoki, bramkę wyrównującą strzela Kuba Cyran druga asysta Adriana Kłosowskiego. Wisłoka za wszelką cenę dąży do strzelenia decydującej bramki, ale strzały Sławka Chopiaka, Łukasza Barana i Kuby Cyrana,Arka Majki albo broni bramkarz gości, albo piłka o centymetry mija bramkę Nowego Glinika.
Niestety czas mijał,ale ostatecznie nie udało się strzelić zwycięskiej bramki. Jutro spotkanie na własnym stadionie z drużyną GKS Dębowiec-Zarzecze godz.14:00
GALERIA:
Fot. Ryszard Szarzyński
