Na ostatni mecz wyjazdowy Wisłoka udaje się w mocno osłabionym składzie (brak Konrada Cyrana, Kuby Cyrana, Grześka Przepióry i Łukasza Barana). W mecz lepiej wchodzą gospodarze, ale bez żadnej sytuacji bramkowej.
Sparta zagroziła bramce Wisłoki w 25 min, strzał z rzutu wolnego w samo okno, ale pewnie broni Kutrzeba. Wisłoka odpowiada strzałem głową Sławka Chopiaka, jednak piłka o centymetry mija bramkę Osobnicy.
Wisłoka mogła wyjść na prowadzenie w I połowie, ale strzał z głowy Przemka Młynarczyka broni bramkarz Sparty. II połowa to lekka przewaga Wisłoki, a sytuację stuprocentową marnuje Przemek Młynarczyk, po szybkiej kontrze dostaje piłkę na 5 metr, jednak przestrzelił.
Wisłoka praktycznie na nic nie pozwalała gospodarzom, owszem lepiej operowali piłką , jednak sytuacji strzeleckich mieli niewiele. Mecz kończy się sprawiedliwym remisem, a za tydzień ostatni mecz sezonu z liderem Wisłoką Niegłowice w Nowym Żmigrodzie.
GALERIA:
Fot. Ryszard Szarzyński