Pierwsze spotkanie rozegraliśmy z Jarosławiem. Początek nie wyglądał obiecująco, ponieważ już po dwóch minutach przegrywaliśmy 2:0. Jednak z każdą minutą nasza drużyna wyglądała coraz lepiej. Po ładnej akcji bramkę na 2:1 zdobył Szczepan Tomasik, a już po chwili wyrównał Radek Majka. Inicjatywa była po naszej stronie, a bramkę na 2:3 zdobył Konrad Gołąb. Jednak nie zdołaliśmy utrzymać prowadzenia i mecz zakończył się remisem 3:3.
Kolejne spotkanie zagraliśmy z zawodnikami z Dynowa. Cały mecz przebiegał po naszej myśli. Przeciwnicy kilka razy stwarzali zagrożenie, jednak tego dnia w bramce świetnie spisywał się Dominik Klimczak. Wynik mógł być wyższy, jednak zabrakło nam skuteczności. Ostatecznie wygraliśmy 2:0, a bramki zdobyli Konrad Gołąb i Radosław Majka.
W najważniejszym meczu tego dnia, ponieważ od niego zależało wejście do grona najlepszych, zagraliśmy z drużyną „Stali” Rzeszów. Można śmiało powiedzieć, że było to najlepsze spotkanie, jakie kibice oglądali tego dnia w Tryńczy. Typowy mecz walki, a zawodnicy zostawili serce na boisku. Niczym nie odbiegaliśmy od naszych rywali. Pokazaliśmy charakter i dzięki temu udało nam się w tym meczu zwyciężyć. Każdy z naszych zawodników walczył od pierwszej do ostatniej sekundy. Zwycięską bramkę zdobył Kacper Źrebiec i z końcowym gwizdkiem już wiedzieliśmy, że jesteśmy w najlepszej trójce na podkarpaciu.
W meczach finałowych odczuliśmy zmęczenie i oba spotkania z Mielcem i „Beniaminkiem” Krosno przegraliśmy. Jednak cieszymy się z niemałego sukcesu, jaki zdobyli nasi zawodnicy. Jest to największe osiągnięcie naszego klubu. Z pewnością będzie to motywacją do dalszej pracy. Pokazaliśmy, że nawet tak mały klub jak UKS „Tempo” Nienaszów może osiągać wielkie sukcesy.
W turnieju wystąpili: Dominik Klimczak, Kacper Źrebiec, Szczepan Tomasik, Konrad Gołąb, Radosław Majka, Sebastian Marszał, Hubert Smyka, Kacper Pikul, Julia Laskoś i Zosia Kiełtyka.
Trener: Agnieszka Ciekielska.
Agnieszka Ciekielska
UKS „Tempo” Nienaszów
