Prokuratura bada okoliczności wypadku z Nowego Żmigrodu. Ford, który uderzył w drzewo należy do policjanta

Co więcej, funkcjonariusz ten kilka godzin po zdarzeniu trafił do szpitala ze wstrząśnieniem mózgu. Nie pamięta jednak skąd wzięły się u niego obrażenia ciała.

10 maja br., w nocy z soboty na niedzielę na ul. Chopina w Nowym Żmigrodzie doszło do groźnego zdarzenia drogowego z udziałem osobowego forda C-Max. Pojazd uderzył wprost w przydrożne drzewo. Po przybyciu na miejsce zdarzenia służb ratunkowych okazało się, że na miejscu wypadku nie ma osoby, która kierowała fordem. Funkcjonariuszom policji z Komendy Powiatowej Policji w Jaśle nie udało się ustalić, kto prowadził samochód w chwili zdarzenia. Sprawą zajmie się prokuratura. Wiadomo już, że właścicielem pojazdu jest policjant pracujący w jasielskiej komendzie.

Co więcej, sam funkcjonariusz zgłosił się do szpitala z obrażeniami ciała. U mężczyzny stwierdzono między innymi wstrząśnienie mózgu, obrażenia twarzy i inne. W obecności prokuratora został wstępnie przebadany alkomatem na zawartość alkoholu w organizmie. Mężczyzna był trzeźwy. Ponadto, jak podkreślają śledczy została od niego pobrana krew do dalszych badań. - Trzeba wykonać czynności, aby pewne rzeczy ustalić. Policjant ma obrażenia, z którymi zgłosił się do szpitala. Czy one powstały w wyniku wypadku bądź innego zdarzenia? Na ten temat będzie musiał wypowiedzieć się biegły lekarz. Właściciel pojazdu miał wstrząśnienie mózgu i nie pamięta co się stało – tłumaczy prokurator Grażyna Krzyżanowska z Prokuratury Rejonowej w Jaśle.

 

Po zebraniu materiału dowodowego, jasielska prokuratura będzie wnioskować do Prokuratury Okręgowej w Krośnie o wyłączenie jej ze sprawy i przekazanie innej jednostce. Do tematu wrócimy.

id/ jaslo4u.pl

fot. nowyzmigrod24.pl