Samochód osobowy z dziećmi wpadł do Wisłoki Na granicy Kątów i Myscowej

Kierujący samochodem próbując przejechać przez betonowe płyty, celem pokonania rzeki Wisłoki stracił panowanie nad pojazdem. Samochód znalazł się w nurcie rzeki. Na miejsce zadysponowane zostały zastępy z okolicznych jednostek OSP. Na szczęście wszystko skończyło się na strachu. W zdarzeniu, bowiem nikt nie odniósł obrażeń. W środku znajdowały się dzieci oraz osoby dorosłe, które z pomocą strażaków opuściły pojazd. Auto zostało wyciągnięte za pomocą wyciągarki przez OSP Krempna.

 

Fot. OSP Myscowa