Wisłoka Nowy Żmigród pokonuje GKS Team 17 Jasiołka Szebnie 2:0 [ZDJĘCIA]

Po niefortunnej porażce z LKS Brzezówka w ubiegłą niedzielę, chcieliśmy zrobić wszystko, aby zmazać plamę na honorze i pewnie wygrać najbliższy mecz. Udało się - wracamy na właściwe tory. Solidnie przepracowany tydzień, taktyczne rozpracowanie rywala i kolejny raz pokazujemy swoją dominację na boisku. Trener Krajciewicz miał do dyspozycji wszystkich zawodników co przełożyło się na silną wyjściową "jedenastkę", ale też na bardzo mocne zmiany w drugiej części spotkania.

Sam pojedynek wyglądał standardowo już jak na Wisłokę w tym sezonie - akcja po akcji, wrzutka po wrzutce, strzał po strzale, praktycznie nie dajemy nic do powiedzenia piłkarzom z Szebni, lecz kolejny raz krąży nad nami jakieś fatum i piłka nie chce wylądować w siatce przeciwnika. Klątwę udaje się ściągnąć dopiero w 40 minucie, a naszym egzorcystą zostaje niezawodny, przeżywający drugą młodość Łukasz Baran, który w pięknym stylu wykańcza długie podanie pakując piłkę po długim słupku. Tutaj warto się na chwilę zatrzymać i oddać wyrazy szacunku Łukaszowi, który ewidentnie w tym sezonie jest naszym play-makerem i swoją motywacyjną postawą oraz kreatywnością na boisku kolejny raz potrafi tchnąć ducha walki w naszych zawodników i doprowadzić nas do zwycięstwa.

Gdy tylko piłka dotykała jego nogi, sami kibice, którzy zgromadzili się tego dnia przy Śniadeckich 15 w Jaśle, wstrzymywali oddech i z podziwem oglądali jego nieszablonowe zagrania. Przed nim na pewno jeszcze długie lata świetlnej kariery, dlatego tym bardziej jesteśmy szczęśliwi, że to właśnie barwy Wisłoki Nowy Żmigród reprezentuje co tydzień, zostawiając na murawie całe swoje serce i z dumą przyodziewa trykot naszego klubu. Wracają do meczu, nie chcąc zejść z tonu, ponownie atakujemy pole karne przeciwnika czego wynikiem jest dołożony kolejny gol, tym razem zdobyty przez Konrada Cyrana. Ewidentnie był to nokaut drużyny GKS-u tuż przed samą przerwą.

Druga połowa to znowuż mnożące się ataki naszej drużyny, ale niestety - jak się później okazało, nie potrafiliśmy już dołożyć trzeciej bramki i podwyższyć wyniku całego spotkania. Gospodarze chcąc ratować sytuację, w końcówce spotkania rzucili wszystkie swoje siły do przodu, ale nie za wiele to pomogło ponieważ nasza defensywa nawet na moment dzisiaj się nie rozszczelniła.

Dużo świeżego powiewu dali zmiennicy, którzy weszli do gry w drugiej połowie meczu - Kmiecik Łukasz, Gryziec Wiktor, Wielgosz Adrian oraz Głodziak Mariusz - i dzięki nim mogliśmy dalej nacierać na bramkę rywala z taką samą intensywnością. Generalnie trzeba sobie powiedzieć, że Wisłoka zagrała dzisiaj bardzo dobry mecz, gra cieszyła oko i przede wszystkim przełamaliśmy niemoc strzelecką. W efekcie tego oraz przegranej LKS Brzezówka, ponownie wjeżdżamy na dobre tory i lądujemy na 2. miejscu w tabeli.

Piłkarzom z GKS Team 17 Jasiołka Szebnie dziękujemy za pojedynek oraz oddajemy wyrazu uznania, bo w naszym odczuciu jest to jedna z lepszych i dobrze poukładanych drużyn tej ligi.

Dziękujemy również wszystkim kibicom, którzy licznie przyjechali dopingować Naszych mimo niekorzystnej aury pogodowej. 

GALERIA:

DSC00181

Wisłoka Nowy Żmigród / Fot. Ryszard Szarzyński